Zawsze powtarzam moim ludziom, moim artystom: jesteście świetni, najlepsi, bo nikogo, kto jest przeciętny, nie angażuję. Ale żeby coś z tego wynikło, to przede wszystkim musimy zbudować fajny team, który się świetnie rozumie, który się szanuje i lubi. Ale musimy włożyć coś więcej. Trzeba na stół położyć serce. I wtedy tworzy się rzeczy takie trochę z pogranicza transcendencji.