
Pochodzi z niewielkiej miejscowości położonej niedaleko Goleniowa. Na co dzień studiuje administrację na wydziale prawa i administracji w Szczecinie. Wszystko wskazuje na to, że jej życie w najbliższym czasie mocno się zmieni. – To był mój pierwszy udział w konkursie piękności – przyznaje Paulina. – Na ogłoszenie trafiłam w mediach społecznościowych. Zgłosiłam się dzień przed castingiem. Moją faworytką była zupełnie inna dziewczyna. Cieszę się jednak, że akurat padło na mnie.
Gala konkursu Miss Polski Województwa Zachodniopomorskiego odbyła się w pałacu w Rajkowie. Paulina Polak przyznaje, że była dla niej dużym wyzwaniem. Czasu na przygotowania było bardzo mało. Dodatkowo, podczas pokazu, trzeba było przejść w sukni wieczorowej po stromych schodach. Nie było generalnej próby. – Nie zdążyłyśmy – zdradza. – Zbyt dużo czasu zajęło nam robienie makijażu.
Gdy była dzieckiem nie przepadała za zdjęciami, dlatego też niewiele ma ich z dzieciństwa. Zmieniło się to, gdy poszła do liceum. Tam wygrała pierwszą sesję zdjęciową. To dodało jej odwagi, polubiła obiektywy aparatów oraz kamer. – Lubiłam oglądać w telewizji konkursy miss piękności, lubiłam patrzeć jak wygrywają dziewczyny, jak pięknie się prezentują. Sama nigdy wcześniej o tym nie marzyłam. Zawsze jednak chciałam, by dumni ze mnie byli rodzice oraz znajomi – opowiada.
Paulina wyjedzie 8. czerwca na ćwierćfinały do konkursu głównego w Warszawie. Wraz z nią pojedzie: pierwsza wicemiss Justyna Niegolewska oraz druga wicemiss Jana Shostak. „Zielone karty” uprawniające do wyjazdu otrzymały także Aleksandra Nowicka oraz Julia Sadowska.